Kolegiata Matki Bożej Bolesnej i św. Aniołów Stróżów w Wałbrzychu drżała w posadach, gdy zabrzmiało w niej dzieło Karla Jenkinsa „Stabat Mater”.
Licznie przybyli mieszkańcy Wałbrzycha mogli się zanurzyć w wokalnych i instrumentalnych wibracjach muzycznej narracji opisującej ogromny i przeszywający serce żalu po stracie ukochanej osoby. „Stabat Mater” Karla Jenkinsa jest inne niż wszystkie utwory nawiązują do frazy „Stabat Mater dolorosa”. Łączy bowiem łaciński tekst z fragmentami poetyckimi z różnych kultur mówiącymi o żalu po stracie ukochanej osoby. To dzieło porusza każdego, nawet jeśli nie zna historii Maryi i Jezusa – podkreślił w słowie wprowadzenia chórzysta Politechniki Wrocławskiej Jacek Borkowski. Koncert zamyka oktawę Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, więc muzyka niech stanie się dla nas modlitwą i zadumą – akcentował ks. proboszcz Wiesław Rusin.
Wykonawcami Koncertu Wielkanocnego, który odbył się 27 kwietnia 2025 r., byli Chór i Orkiestra Symfoniczna Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki w Wałbrzychu oraz Akademicki Chór Politechniki Wrocławskiej pod batutą Małgorzaty Sapiechy-Muzioł. Partie solowe zaśpiewały Magdalena Wachowska (mezzosopran) i Magdalena Zawartko (głos etno). Po zakończeniu koncertu słuchacze wyrażali uznanie dla muzyków rzęsistymi oklaskami. Z pewnością dla wielu zasłuchanych w śpiew, teksty i muzykę, ale też w aurę dzieła „Stabat Mater” wydarzenie było pogłębieniem przeżyć duchowych związanych z Triduum Paschalnym i Świętami Wielkanocnymi.
Foto: Kolegiata Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu / Facebook
Video: Niedziela Świdnicka / You Tube
