W kamiennych podziemiach dawnego Kolegium Jezuickiego odbyło się wyjątkowe spotkanie, które połączyło muzykę, historię i duchowość. Wydarzenie zorganizowane zostało w ramach projektu „Kolegium Jezuickie – od światła wiedzy do dziedzictwa kultury”.
Wieczór odbył się w miejscu niezwykłym – w remontowanych podziemiach dawnego Kolegium Jezuickiego, które obecnie stanowi część Świdnickiej Kurii Biskupiej. W półmroku i przy nastrojowym oświetleniu uczestnicy mogli niemal poczuć ducha minionych wieków. Wśród gości znaleźli się ks. biskup świdnicki Marek Mendyk, ks. biskup pomocniczy Adam Bałabuch oraz ks. biskup senior Ignacy Dec. Ich obecność podkreśliła duchowy i historyczny wymiar spotkania.
W przestrzeni, gdzie historia oddycha murami
Głównym punktem wieczoru był wykład Sobiesława Nowotnego, historyka i redaktora naukowego Świdnickiego Portalu Historycznego, który przeniósł słuchaczy w czasy, gdy w Świdnicy pojawili się pierwsi jezuici.
Początki obecności zakonu jezuitów w Świdnicy sięgają 1629 r., kiedy to pierwsi przedstawiciele Towarzystwa Jezusowego przybyli tu wraz z osławionymi dragonami Lichtensteina, aby w mieście niemal całkowicie zamieszkałym przez luteranów prowadzić swą misję religijną. O wydarzeniu tym wspomina największa rękopiśmienna kronika nowożytna miasta Świdnicy, tzw. Kronika Grabskiego, należąca niegdyś do biblioteki jezuickiej w Świdnicy, obecnie przechowywana w Bibliotece Narodowej w Warszawie – mówił Sobiesław Nowotny.
Prelegent przypomniał, że działalność jezuitów miała nie tylko wymiar duchowy, ale również społeczny. Jezuici przebywali tu z woli cesarza, ale to ich gorliwość, nauka i praca duszpasterska sprawiły, że Świdnica stała się jednym z ważniejszych ośrodków katolickich na Śląsku – podkreślił. Historyk przybliżył też okoliczności powstania samego kolegium.
Wielkim orędownikiem budowy nowej siedziby zakonu był rektor świdnickich jezuitów i zarazem tutejszy proboszcz Matthias van Asselt, który działał tu w latach 1660-1662. Dzięki swej zaradności i gospodarności, zdołał zebrać odpowiednią sumę na budowę nowego kolegium – część z tych pieniędzy pochodziła z darowizny księcia legnickiego na rzecz budowy kolegium jezuickiego w Złotoryi, którą zgodnie z wolą cesarza przeniesiono na Świdnicę, część zaś z dochodów zakonu oraz ofiar dobroczyńców. W 1661 r. van Asselt wystąpił do rady miejskiej z prośbą o przekazanie terenu pod budowę kolegium na własność zakonu. Rada miejska pozytywnie odniosła się do tego pomysłu, dokonując darowizny na rzecz zakonu jezuitów licznych, opustoszałych w wyniku wojny trzydziestoletniej parceli.
24 czerwca 1664 roku – w dzień św. Jana Chrzciciela – położono kamień węgielny pod budowę kolegium, co było wydarzeniem niezwykle uroczystym dla całej wspólnoty. Ten dla zakonu i całej wspólnoty katolickiej niezwykle doniosły akt został uroczyście dokonany w obecności prowincjała zakonu, ojca Johannesa Saxiusa – cytował źródła redaktor naczelny ds. naukowych Świdnickiego Portalu Historycznego Sobiesław Nowotny.
Codzienność i architektura dawnego kolegium
Historyk szczegółowo omówił także wygląd i funkcjonowanie kolegium: jego barokową architekturę, charakterystyczny kształt litery „T” i bogate zdobienia fasad. Opowiedział o codziennym życiu jezuitów i ich dążeniu do samowystarczalności.
Jezuici posiadali własną piekarnię (od 1678 r.), własną aptekę (od 1686 r.). Rektor jezuitów posiadał również prawo do warzenia dwóch warów piwa, co pozwala na przypuszczenie, że w pobliżu kolegium lub w samym tym budynku musiał istnieć browar. (…) Dobrze sklepione piwnice kolegium służyły za składy wina. W 1720 r. jezuici – zapewne w celu przetrzymywania mięsa i warzyw – założyli lodownię o głębokości siedmiu sążni, co umożliwiało przechowywanie lodu przez cały rok.
Słuchacze z uwagą wsłuchiwali się w szczegóły tej opowieści – o budowie, o życiu zakonu, o codzienności, w której praca, nauka i modlitwa przenikały się w jednym rytmie. Szczególnie interesujący był wątek księgozbioru zgromadzonego w Kolegium Jezuickim.
Od 1680 r. w budynku kolegium jezuici urządzili wspaniałą bibliotekę, która liczyła wiele tysięcy woluminów. Rachunki zakonne, przechowywane obecnie w Archiwum Archidiecezjalnym we Wrocławiu, wskazują, iż niemal rokrocznie zakonnicy zakupywali lub otrzymywali w darze liczne książki, częstokroć niezmiernie cenne. Biblioteka wyposażona była niezmiernie nowocześnie jak na owe czasy, posiadała regały z literowymi oznaczeniami poszczególnych działów tematycznych, porządne dębowe stoły, globusy i wiele innych przyrządów naukowych. Skromne resztki tego księgozbioru, przechowywane w jedynym z pomieszczeń katedry, są dziś jedynym elementem dawnego wyposażenia kolegium jezuickiego w Świdnicy – powiedział Sobiesław Nowotny kończąc prelekcję.
Muzyczna podróż w czasie
Po wykładzie uczestnicy spotkania przenieśli się w świat dźwięków dawnych wieków. W kameralnej atmosferze wystąpił zespół „Rocal Fuza” znany z autentyzmu wykonywanej muzyki dawnej. Artyści grali na instrumentach historycznych, przenosząc publiczność w czasy, gdy podobne melodie mogły rozbrzmiewać w tych samych murach. Dźwięki m.in. barokowej muzyki, odbijające się od kamiennych sklepień, stworzyły niepowtarzalny klimat. Koncert był nie tylko artystycznym dopełnieniem spotkania, ale też symbolicznym powrotem do duchowej atmosfery dawnego kolegium.






Po części artystycznej uczestnicy zostali zaproszeni na poczęstunek przygotowany przez Caritas Diecezji Świdnickiej. Przy stole toczyły się rozmowy o historii, pamięci i tożsamości miasta – o tym, jak przeszłość nadal kształtuje współczesną Świdnicę.
Dawne Kolegium Jezuickie – dzisiaj siedziba Kurii Biskupiej – pozostaje jednym z najcenniejszych zabytków Świdnicy. Dzięki takim inicjatywom jego historia zyskuje nowe życie. W chłodzie kamiennych piwnic i dźwiękach muzyki barokowej przeszłość tego miejsca znów przemówiła spokojem i światłem wiedzy i doświadczenia dziejowego, które wciąż trwa.
Projekt „Kolegium Jezuickie – od światła wiedzy do dziedzictwa kultury” realizuje Grupa Inicjatywna „Aktywni dla Świdnicy” pod kierunkiem Magdaleny Kmiecik, we współpracy z Centrum Promocji Turystyki „Arche” i Diecezją Świdnicką. Inicjatywa jest częścią programu „Społecznie nieodpowiedzialni lokalnie – regranting regionalny 2025”, finansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Funduszu Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO 2021–2030.