W naszych sercach kryje się ważne pytanie, potrzeba prawdy, której nie możemy zignorować, i która skłania nas do zadania sobie pytania: czym naprawdę jest szczęście? Jaki jest prawdziwy smak życia? Co wyzwala nas z bagien bezsensu, nudy i przeciętności? – mówił dzisiaj Leon XIV podczas Mszy św. posłania kończącej Jubileusz Młodych 2025. Wśród miliona zgromadzonych na Tor Vergata byli pielgrzymi z Diecezji Świdnickiej.
Niedzielne zwieńczenie globalnych rekolekcji w Wiecznym Mieście poprzedził Dzień Pokuty w miniony piątek. Był to czas przygotowania i przeżycia sakramentu pokuty i Mszy św. Wcześniej na trasie świdnickiej grupy młodych pielgrzymów znalazła się bazylika św. Piotra, bazylika św. Jana na Lateranie, Zamek Anioła oraz Ołtarz Ojczyzny, czyli kolejne ważne rzymskie centra dziedzictwa duchowego i kulturowego Italii. W poprzednich dniach młodzi nawiedzali także inne ważne punkty na mapie Wiecznego Miasta, gdzie przebywają od tygodnia.
W sobotę, po porannej Mszy św. wyruszyliśmy na Tor Vergata, gdzie z godziny na godzinę zagęszczał się tłum ludzi. Byli to przede wszystkim młodzi, ale też nie brakowało przedstawicieli starszego pokolenia, dla którego takie wydarzenie jest przypomnieniem wcześniejszych spotkań modlitewnych w tym miejscu, w tym tego z 2000 r., gdy wielkiemu zgromadzeniu młodych przewodniczył Ojciec Święty Jan Paweł II. Wieczorne czuwanie było bardzo poruszające nie tylko podczas katechezy papieża Leona XIV. Szczególnym przeżyciem była Adoracja Najświętszego Sakramentu w absolutnej ciszy, gdy można było zobaczyć wielu młodych ludzi klęczących przez cały czas adoracji. To były chwile niezwykle wzruszające. Po nabożeństwie poprowadzonym przez Leona XIV, zaczęło się nocne czuwanie splecione zabawą połączone. Była też odrobina snu pod gołym niebem w oczekiwaniu na poranek i Mszę św. posłania – relacjonuje ks. Jakub Klimontowski – przewodnik grupy pielgrzymkowej Diecezji Świdnickiej.
We wczesny niedzielny poranek księża już o godzinie 5:00 udali się na miejsce celebrowania Mszy św. Helikopter z papieżem na przeleciał nad całym Tor Vergata, co przypominało zwyczaj przejazdu papamobilem pomiędzy sektorami. Wtedy wszyscy już wiedzieli, że wkrótce rozpocznie się najważniejsza liturgia Eucharystii tegorocznego Jubileuszu Młodych. Papież jednak sprawił niespodziankę i przez dłuższy czas przejeżdżał przez kolejne sektory wyznaczone przed wielkim ołtarzem na Tor Vergata. Entuzjazm młodych przenosił się pomiędzy kolejnymi dziesiątkami tysięcy osób wypatrujących papieża. Po chwili rozpoczęła się celebracja Eucharystii. Ojciec Święty Leon XIV, przypominając ewangeliczny opis drogi uczniów do Emaus, w homilii powiedział między innymi:
Po wspólnym czuwaniu, które przeżywaliśmy wczoraj wieczorem, spotykamy się dzisiaj, żeby sprawować Eucharystię, Sakrament całkowitego daru z Siebie, jaki uczynił dla nas Pan. (…) Drodzy przyjaciele, także i my tacy jesteśmy: do tego jesteśmy stworzeni. Nie do życia, w którym wszystko jest oczywiste i niezmienne, ale do egzystencji, która nieustannie odradza się w darze, w miłości. W ten sposób nieustannie dążymy do czegoś „więcej”, czego żadna rzeczywistość stworzona nie może nam dać. Odczuwamy pragnienie tak wielkie i palące, że żadne napoje tego świata nie są w stanie go ugasić. W obliczu tego pragnienia nie oszukujmy naszego serca, próbując je ugasić nieskutecznymi zamiennikami! Raczej wysłuchajmy go! Uczyńmy z niego stołek, na który możemy się wspiąć, aby jak dzieci, na palcach, wyjrzeć przez okno spotkania z Bogiem. Stańmy przed Nim, który na nas czeka, a nawet puka łagodnie w szybę naszej duszy (por. Ap 3, 20).
Jak pięknie jest, w wieku dwudziestu lat, otworzyć przed Nim na oścież swoje serce, pozwolić Mu wejść, aby następnie wyruszyć z Nim ku odwiecznym przestrzeniom nieskończoności. (…) W naszych sercach kryje się ważne pytanie, potrzeba prawdy, której nie możemy zignorować, i która skłania nas do zadania sobie pytania: czym naprawdę jest szczęście? Jaki jest prawdziwy smak życia? Co wyzwala nas z bagien bezsensu, nudy i przeciętności?
Drodzy młodzi, naszą nadzieją jest Jezus. To On, jak mówił św. Jan Paweł II, „wzbudza w was pragnienie, byście uczynili ze swojego życia coś wielkiego (…), by dążyć do doskonalenia samych siebie i społeczeństwa, czyniąc je bardziej ludzkim i braterskim” (XV Światowy Dzień Młodzieży, Czuwanie modlitewne, 19 sierpnia 2000 r.). Utrzymujmy z Nim ścisłą więź, trwajmy w Jego przyjaźni, zawsze, pielęgnując ją poprzez modlitwę, adorację, Komunię św., częstą spowiedź, hojną miłość, jak nauczyli nas błogosławieni Pier Giorgio Frassati i Carlo Acutis, którzy wkrótce zostaną ogłoszeni świętymi. Dążcie do tego co wspaniałe, do świętości, gdziekolwiek jesteście. Nie zadowalajcie się czymś mniejszym. Wtedy każdego dnia będziecie widzieli, jak wzrasta w was i wokół was, światło Ewangelii.
Pod koniec liturgii papież Leon XIV potwierdził, że następne, już 41., Światowe Dni Młodzieży odbędą się w od 3 do 8 sierpnia 2027 r. w Seulu. Tematem tych Dni będą słowa: «Odwagi! Ja zwyciężyłem świat!» (J 16, 33)”. Życzył też wszystkim szczęśliwego powrotu do rodzinnych krajów i zachęcał do świadczenia o wierze w swoich środowiskach. Kolejny oblot helikoptera nad Tor Vergata był znakiem dla uczestników Jubileuszu Młodych 2025, że czas wracać do ojczystych stron.
