Fundusz Kościelny i wynikający z niego materialny status duchownych i osób życia konsekrowanego, sytuacja po wprowadzonych bezprawnie zmianach w nauczaniu religii w szkołach były głównymi tematami spotkań kapłanów posługujących w parafiach Diecezji Świdnickiej. Rejonowy dzień skupienia miał miejsce w Świdnicy i Kłodzku i rozpoczynał się w obu miejscach adoracją Najświętszego Sakramentu i okazją do spowiedzi.
Wieloletnią praktyką jest organizowanie konferencji księży przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Celem spotkań jest wymiana informacji dotyczących aktywności pastoralnej w parafiach Diecezji Świdnickiej, ale także formacja duszpasterzy i ich wspólnotowa modlitwa W tym roku rozłożone geograficznie wydarzenia odbyły się w Parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Świdnicy oraz pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Kłodzku. Oba spotkania prowadził ks. biskup świdnicki Marek Mendyk w obecności ks. biskupa Adama Bałabucha.
Bieżące informacje o sprawach związanych z funkcjonowaniem Diecezji Świdnickiej przekazali ekonom diecezjalny ks. Sławomir Augustynowicz, dyrektor wydziału duszpasterskiego ks. Krzysztof Ora i dyrektor wydziału katechetycznego ks. Damian Mroczkowski. Ks. dyrektor Caritas Diecezji Świdnickiej ks. Radosław Kisiel i ks. Paweł Kilimnik poinformowali o działaniach pomocowych, w tym na rzecz powodzian. Szef Diecezjalnej Agencji Informacyjnej Krzysztof Kotowicz przedstawił trzy formaty aktywności powołanej w Diecezji Świdnickiej Grupy Medialnej „Logos”, jakim są Miesięcznik Katolicki „w-Akcji” oraz serwisy internetowe DAI24.pl o profilu informacyjnym i wAkcji24.pl o profilu publicystycznym. O. Piotr Wiśniewski zapowiedział peregrynację kopii figurki Matki Bożej Strażniczki Wiary po dekanatach Diecezji Świdnickiej.
Głównym mówcą tegorocznego dnia skupienia był ks. prof. Dariusz Walencik z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego oraz konsultor Rady Prawnej Konferencji Episkopatu Polski. Prelegent skupił się na statusie prawnym i materialnym duchownych i osób życia konsekrowanego na tle wdrożonego w 1950 r. Funduszu Kościelnego. Zwrócił uwagę na to, korzystają obecnie z tego funduszu nie tylko katolicy, ale ok. 200 związków wyznaniowych, chociaż rodowód tego mechanizmu miał na celu „rekompensowanie” strat poniesionych głównie przez Kościół katolicki, któremu władze komunistyczne po II wojnie światowej odbierały siłowo mienie materialne.
Ks. prof. Dariusz Walencik zwracał uwagę na wady i zalety tego mechanizmu w budżecie, który układa i którym dysponuje rząd. Obecnie z Funduszu Kościelnego pochodzą dopłaty do składki na ubezpieczenia zdrowotne i emerytalne księży, sióstr i braci zakonnych oraz misjonarzy pracujących poza Polską. Z tej samej puli mogą być dofinansowywane remonty obiektów sakralnych oraz działalność charytatywna instytucji kościelnych. Wykładowca, który jest prawnikiem, odnosząc się do problemu fałszywego obrazu statusu materialnego księży i sióstr czy braci zakonnych, jednoznacznie podkreślał, że te osoby należne im emerytury otrzymują z ZUS na takich samych zasadach jak wszyscy inni obywatele. Zazwyczaj jednak są to kwoty minimalne, gdyż przez całe życie odprowadzali składki od najniższej podstawy. Likwidacja Funduszu Kościelnego – w opinii ks. prof. Dariusza Walencika – oznaczałoby pozbawienie zdecydowanej większości księży, sióstr i braci zakonnych oraz misjonarzy prawa do świadczeń zdrowotnych i emerytalnych.
Nie jest tajemnicą, że księża zatrudnieni (np. w szkołach czy uczelniach wyższych) opłacają składki na rzecz ZUS i podatki dla US dokładnie tak jak wszystkie osoby zatrudnione i nie ma tu żadnego uprzywilejowania, o jakim mówią często krytycy Kościoła. Księża należności dla ZUS i US muszą jednocześnie odprowadzać jako duszpasterze w parafiach i są one arbitralnie ustalane wg „liczby mieszkańców” danej parafii, która najczęściej nie ma związku z liczbą wiernych aktywnych w parafiach. Mamy zatem do czynienia z formą „podwójnego opodatkowania”.
Nie można także tracić z oczu faktu, że państwo dotąd nie zwróciło lub nie zrekompensowało wszystkich zasobów odebranych Kościołowi katolickiemu w Polsce. Wbrew potocznym opiniom fundusz od samego początku był sposobem na odsuwanie przez kolejne rządy problemu zwrotu majątku odebranego Kościołowi.
Jak podaje portal wAkcji24.pl:
- W latach 1950-1989 ze środków Funduszu Kościelnego finansowano, bez żadnej podstawy prawnej, m.in. działalność Centralnej Szkoły Partyjnej przy KC PZPR i Ośrodka Doskonalenia Kadr Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Z Funduszu Kościelnego dotowano Związek Nauczycielstwa Polskiego, który dzisiaj milczy w kwestii perspektywy zwolnienia z pracy tysięcy nauczycieli katechetów. Finansowano również propagandowe wiece antykościelne oraz materiały szkalujące hierarchię Kościoła katolickiego. Wypłacano też nagrody kierownikom wydziałów ds. wyznań, opłacano donosy na księży, finansowano prasę antykatolicką i delegacje zagraniczne pracowników Urzędu ds. Wyznań.
- W sumie 2/3 środków Funduszu Kościelnego w okresie PRL przeznaczono na finansowanie zadań wymierzonych przeciwko Kościołowi. Natomiast znikomą część środków Fundusz Kościelny wydatkował na działalność charytatywną lub na odbudowę i utrzymanie świątyń. Na wspieranie pracy charytatywnej Kościołów do 1989 r. wydawano przeciętnie zaledwie 0,2 proc. środków Funduszu, a na odbudowę i utrzymanie świątyń kilkanaście procent.














