Dzieci komunijne dzieciom misyjnym

Dzieci komunijne dzieciom misyjnym

Podczas Białego Tygodnia dzieci pierwszokomunijne włączyły się w akcję Papieskich Dzieł Misyjnych pod hasłem „Dzieci komunijne dzieciom misyjnym”. Tak było między innymi w parafiach w Głuszycy, Olszanach i Nowej Rudzie. 

Wszędzie, gdzie katechetki i księża angażują dzieci i ich rodziny w akcję „Dzieci komunijne dzieciom misyjnym”, okazuje się, że wielu osobom włączonym w te działania otwierają się szerzej umysły i serca na wszystko, co wiąże się z prowadzeniem misji. Szczególnie wiele przeżyć wiąże się ze świadomością sytuacji duchowej i socjalnej, w jakiej znajdują się na co dzień rówieśnicy dzieci pierwszokomunijnych.

Dziękujemy serdecznie za wsparcie potrzebujących rówieśników w dalekich krajach. Dziękujemy  proboszczowi parafii   księdzu Sławomirowi Augustynowiczowi, pani katechetce Beacie Tarasiuk i księdzu Grzegorzowi Wołochowi za piękne zorganizowanie wydarzenia. Brawoo Wy! – czytamy w relacji z parafii pw. Chrystusa Króla w Głuszycy. Dzieci z parafii Trójcy Świętej w Olszanach, gdzie katechetką jest pani Anna Borowiec pomagają dzieciom misyjnym. Dziękujemy – napisano w serwisie społecznościowym Misje w Diecezji Świdnickiej. Nowa Ruda pomaga misjom. 1 czerwca w Dzień Dziecka siedemnaścioro dzieci z parafii pw. św. Barbary w Nowej Rudzie przystąpiło do I Komunii Świętej. Podczas białego tygodnia dzieci modliły się za kraje misyjne i misjonarzy. W geście pamięci i wsparcia złożyły w kopertkach swoje ofiary. Uświetniając ten wyjątkowy dzień, przygotowały pod opieką pani katechetki Mirosławy Briń piękną, misyjną oprawę Mszy świętej. Dziękujemy – brawo Wy– to opis z parafii pw. św. Barbary w Nowej Rudzie.

Jak o akcji „Dzieci komunijne dzieciom misyjnym” piszą inicjatorzy? Zobaczcie… Jest jedna duża łódź Kościoła. Trzyma się mocno, bo ma silną kotwicę wiary, nadziei i miłości. Jesteśmy w tej łodzi z braćmi i siostrami z całego świata. Jest w niej przede wszystkim Pan Jezus w Eucharystii, który łódź Kościoła prowadzi i rzuca nam koło ratunkowe, kiedy tylko tego potrzebujemy! To koło ratunkowe sakramentów, naszych bliskich, możliwości rozwoju i wzrostu. Żeby łódź nie zatonęła, razem trzeba o nią dbać. Dlatego powinniśmy pamiętać w modlitwie o naszych braciach i siostrach na krańcach świata.

Foto: Misje w Diecezji Świdnickiej – Facebook 

Zobacz także